Sortowanie
Źródło opisu
Legimi
(3)
Katalog zbiorów
(2)
Forma i typ
E-booki
(3)
Książki
(2)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(2)
Dostępność
dostępne
(2)
Placówka
Wypożyczalnia dla Dorosłych
(2)
Autor
Przylipiak Wojciech
(3)
Wojciech Przylipiak
(2)
p.o. Autora
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(5)
Okres powstania dzieła
2001-
(2)
Kraj wydania
Polska
(5)
Język
polski
(5)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Czas wolny od pracy
(1)
Kontrola ruchu lotniczego
(1)
Kontrolerzy ruchu lotniczego
(1)
Odpoczynek
(1)
PRL
(1)
Ruch lotniczy
(1)
Turystyka
(1)
Urlop wypoczynkowy
(1)
Temat: czas
1901-2000
(1)
1945-1989
(1)
Temat: miejsce
Polska
(1)
Gatunek
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Reportaż
(1)
Dziedzina i ujęcie
Hobby i czas wolny
(1)
Praca, kariera, pieniądze
(1)
Socjologia i społeczeństwo
(1)
5 wyników Filtruj
Książka
W koszyku
Czas wolny w PRL / Wojciech Przylipiak. - Warszawa : Sport i Turystyka - Muza, 2020. - 382 stron : fotografie ; 22 cm.
Czas wolny w PRL. To on w ogóle istniał? A może było go za dużo? Jedno jest pewne: relaks w nieoczywistym świecie minionej epoki to towar nieco wybrakowany. W latach 50. młodzi odkryli uroki podróżowania autostopem i z książeczką autostopowicza w ręku ruszyli w Polskę. Inni dopiero oswajali się z wolnymi dniami i na wakacje wybierali się z Funduszem Wczasów Pracowniczych, a udany turnus zależał od pomysłowości kaowca. W latach 60.,kiedy akurat w ramach czynu społecznego nie trzeba było sprzątać ulic albo budować przedszkola, ludzie gromadzili się w domach przy słuchowisku radiowym W Jezioranach albo przed telewizorami, żeby obejrzeć Bonanzę lub Wojnę domową. W latach 70. Polacy chętnie korzystali z wypoczynku na coraz liczniejszych polach campingowych, gdzie z trudem zdobyte namioty sąsiadowały z przyczepami campingowymi Niewiadów. Podczas festynów organizowanych z okazji świąt 22 lipca i 1 maja zajadali się watą cukrową, którą popijali wodą z saturatora. Gdy sprzyjała pogoda korzystali z nadwiślańskich plaż i uroków ogródków działkowych. W wolnych chwilach odwiedzali bibliobusy, kina (również te objazdowe), kluby prasy i książki czy ośrodki Praktyczna Pani. Młodzież przesiadywała na podwórkowym trzepaku, dziewczynki grały w gumę, chłopcy w kapsle. W latach 80. „odkryli” komputer i wideo. Czas wolny w PRL miał różne oblicza. Jedni zdawali się na to, co proponowały władze. Inni nie pozwalali się zamknąć w sztywnych ramach peerelowskiego „jedynie słusznego” relaksu i płynęli osobnym nurtem. Książka Wojciecha Przylipiaka to pełen anegdot reportaż o wypoczynku po pracy i szkole, na co dzień i od święta, słowem o wolnych chwilach obywateli w ich ludowej ojczyźnie. [lubimyczytac.pl,2020]
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94(438).083 (1 egz.)
E-book
W koszyku
Czas wolny w PRL / Przylipiak Wojciech. - [miejsce nieznane] : Muza : Legimi, 2020.
Forma i typ

Czas wolny w PRL. To on w ogóle istniał? A może było go za dużo? Jedno jest pewne: relaks w nieoczywistym świecie minionej epoki to towar nieco wybrakowany.

W latach 50. młodzi odkryli uroki podróżowania autostopem i z książeczką autostopowicza w ręku ruszyli w Polskę. Inni dopiero oswajali się z wolnymi dniami i na wakacje wybierali się z Funduszem Wczasów Pracowniczych, a udany turnus zależał od pomysłowości kaowca. W latach 60.,kiedy akurat w ramach czynu społecznego nie trzeba było sprzątać ulic albo budować przedszkola, ludzie gromadzili się w domach przy słuchowisku radiowym W Jezioranach albo przed telewizorami, żeby obejrzeć Bonanzę lub Wojnę domową. W latach 70. Polacy chętnie korzystali z wypoczynku na coraz liczniejszych polach campingowych, gdzie z trudem zdobyte namioty sąsiadowały z przyczepami campingowymi Niewiadów. Podczas festynów organizowanych z okazji świąt 22 lipca i 1 maja zajadali się watą cukrową, którą popijali wodą z saturatora. Gdy sprzyjała pogoda korzystali z nadwiślańskich plaż i uroków ogródków działkowych. W wolnych chwilach odwiedzali bibliobusy, kina (również te objazdowe), kluby prasy i książki czy ośrodki Praktyczna Pani. Młodzież przesiadywała na podwórkowym trzepaku, dziewczynki grały w gumę, chłopcy w kapsle. W latach 80. „odkryli” komputer i wideo.

Czas wolny w PRL miał różne oblicza. Jedni zdawali się na to, co proponowały władze. Inni nie pozwalali się zamknąć w sztywnych ramach peerelowskiego „jedynie słusznego” relaksu i płynęli osobnym nurtem.

Książka Wojciecha Przylipiaka to pełen anegdot reportaż o wypoczynku po pracy i szkole, na co dzień i od święta, słowem o wolnych chwilach obywateli w ich ludowej ojczyźnie.

Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu dostępu, który można odebrać w bibliotece.
Książka
W koszyku
Kontroler ruchu lotniczego / p.o. Autora ; współpraca Wojciech Przylipiak. - Wydanie I. - Warszawa : Muza Sport i Turystyka, 2022. - 302, [2] strony : fotografie ; 21 cm.
Kim jest tytułowy "Kontroler ruchu lotniczego"? Jak wygląda jego praca od podszewki? Jak dużo stresu trzeba znieść i jak wielka jest to odpowiedzialność? Na te oraz inne pytania odpowiada książka o człowieku, który na co dzień ma styczność z tą pracą. Kontroler ruchu lotniczego to zawód, do którego predyspozycje ma według badań około 4% populacji. To świat, do którego dostęp mają tylko nieliczni, oraz niezwykle stresująca i odpowiedzialna praca. Podczas szkolenia kontrolerzy uczą się, jak zachować się w awaryjnych sytuacjach i sprawić, aby nerwy nie przejęły nad nimi kontroli. Nie jest to zawód dla każdego. Jednak dla tych, którzy go wybiorą i przejdą szkolenie, praca może być szalenie pasjonująca. W Polsce pracuje tylko około 600 kontrolerów ruchu lotniczego. Książka odpowiada na wiele istotnych pytań. Na czym właściwie polega praca kontrolera ruchu lotniczego? Jakie koszty trzeba ponieść w związku ze szkoleniem i kursem? Jak kontroler musi się zachować w wypadku awarii? W książce opisano również, czym różni się zwykły dzień od takiego, w którym wydarzy się niespodziewana lub awaryjna sytuacja. Jak wiele wiedzą pasażerowie samolotów, a czego dla własnego dobra nie powinni wiedzieć? Autorem książki jest kontroler ruchu lotniczego, który wydał ją pod pseudonimem. W swojej publikacji autor opowiada o świecie pełnym emocji, w którym każdy dzień różni się od poprzedniego i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać, przychodząc do pracy. /Powyższy opis pochodzi od wydawcy/.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 656 (1 egz.)
E-book
W koszyku
Forma i typ

W wymarzonych dżinsach z pierwszego w mieście sklepu Levi’sa, żując gumę Turbo i z walkmanem przy pasku, z własną składanką „the best of”, jechało się na deskorolce oddać kasety video do wypożyczalni...

Lata 90. to czas szczególny. Kapitalizm po polsku dopiero raczkował i trzeba się było odnaleźć w nowych realiach. Niektórzy szybko się dostosowali – zbijali fortuny na produkcji pirackich kaset, handlowali, nagrywali, przegrywali albo kręcili filmy erotyczne. To również czas rozkwitu polskiej popkultury – wyrosłej z jednej strony z szarości i absurdu przełomu lat 80. i 90., a z drugiej z zachodniej popkultury, z której czerpaliśmy garściami, często bezkrytycznie.

Autor rozmawia ze świadkami i uczestnikami tamtych przemian, m.in.: właścicielem wypożyczalni kaset VHS, stadionowym handlarzem , twórcami gier video i kelnerką w nocnym klubie. O swoim biznesie z lat 90. opowiadają właściciele małej gastronomii, pierwsze szalone kroki w prywatnej stacji radiowej wspomina redaktor naturszczyk, a wydawca różowej prasy przybliża polski rynek erotyczny.

Jak oswajaliśmy się z supermarketami i jak rozpalał emocje pierwszy McDonald’s nad Wisłą? Kto dyktował modowe trendy, jak wyglądały reklamy telewizyjne, co jedliśmy na mieście, jakich filmów szukaliśmy w wypożyczalniach i co groziło za oddanie nieprzewiniętej kasety? Po jakie komiksy chodziliśmy do kiosków? Jak zaczął się w Polsce hip-hop i kto sprzedawał po sto tysięcy płyt?

Książka Wojciecha Przylipiaka to reportaż o rzeczywistości lat 90. Nie ma tu wielkiej polityki, są za to codzienne rozrywki, zwyczajne pasje, ekscytacje i nadzieje Polaków tamtych lat.

To książka o pokoleniu, ludziach, opowiedziana przez ich historie.

Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu dostępu, który można odebrać w bibliotece.
E-book
W koszyku
Forma i typ

Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa dni w kolejce po kredens? Od kiedy w sklepach była Coca-cola? Czy naprawdę kioskarki dziurawiły prezerwatywy? Więcej kupowało się książek czy wódki? Jaki ciuch kosztował tyle, co połowa Syrenki i czym pachniało w sklepach Baltony? Gdzie kupujących witały postaci z baśni Ali Baba i czterdziestu rozbójników? Gdzie można było usłyszeć: „czeńcz many”, a gdzie: „E, cwany gapa, nie bądź pan taki specjalista z miodem w uszach, pan tu nie stał!”?

Reportaż Wojciecha Przylipiaka to barwna opowieść o zakupowej rzeczywistości okresu 1945–1989. To świat wiejskich GS-ów i przeszklonych domów handlowych, prywatny handel i państwowe molochy. Pewex, Moda Polska i towary spod lady.

Autor oddaje głos ludziom po obu stronach lady: kupującym i sprzedawcom. Nie powiela mitów o epoce wiecznego niedoboru, ale buduje z fragmentów zasłyszanych historii świat rzeczywisty, niepozbawiony oryginalności, społecznej inicjatywy, codziennej ekscytacji. To także świat ponadczasowego polskiego designu, mody, która wciąż zachwyca, fantastycznych haseł reklamowych czy neonów.

Bywa sentymentalnie, często zabawnie, nieraz przerażająco. Zawsze za to – prawdziwie.

Ta pozycja jest dostępna przez Internet. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Dostęp do treści elektronicznej wymaga posiadania kodu dostępu, który można odebrać w bibliotece.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej