150742
Książka
W koszyku
W 1991 roku mój Ojciec, Jan Kanty Dzianott, dokończył swój pamiętnik - wspomnienie z czasów wojny. Zaczął pisać w roku 1944 w Świdniku koło Nowego Sącza. Rodzina zamieszkała późną jesienią u Marii Śmiałowskiej z de Koronek Walterów. Jak się tam znaleźli i dlaczego? Wyjaśnienie jest bolesne: w sierpniu 1944 roku Rodzina wraz z innymi mieszkańcami została wyrzucona z dworu w Lubli. W nocy dwór został przez Niemców podpalony. W rozdziale III zamieściłem wspomnienia Ojca dotyczące czasu, kiedy działał dla konspiracji [...] Druga, bardziej emocjonalna, to bezpośrednie relacje z roku 1944 [...] Ponieważ Ojciec wspomniał kilkanaście osób, a nic o nich nie wiedziałem, postanowiłem dodać biogramy wspomnianych osób. Jest tam wszystko, co dało mi się znaleźć w Internecie i książkach. Wszystkie wspomniane osoby już nie żyją. Zobaczyłem portrety osób - bohaterów konspiracji, tak żołnierzy ZWZ AK, jak i działaczy organizacji "Uprawa"/"Tarcza". zamieściłem też opisy dwóch miejsc: Stępiny (bunkra na pociąg Hitlera) i lotniska w Moderówce (nie istnieje). Do pamiętnika Ojca - rozdział III, dodałem rozdiały I - wyjaśniający, skąd Dzianottowie wzięli się w Polsce, oraz rozdział II - jak się znaleźli i co robili w Lubli. Wszystkie podane w przypisach do pamiętnika, czyli rozdziału III, biogramy i opisy mają źródła oraz były aktualne na 14 marca 2022 r. / Dominik Dzianott, syn Jana Kantego Dzianotta i Jolanty z Turowskich/ [z Przedmowy].
Status dostępności:
Czytelnia Regionalna
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. Reg. VIII (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej